Dzisiaj post dość późno. Po pierwsze bardzo duży wpływ miała pogoda za oknem, szaro buro, mokro i brak słońca, które do tej pory ukazywało się na niebie bez zarzutów, a wręcz narobiło nam nadziei na wiosnę (zwyczajnie nie chciało mi się nic robić do południa) , a po drugie nieblogowe zajęcia uniemożliwiły mi, aby napisać go wcześniej dlatego dzisiaj szybkie zestawienie ćwiczeń na ten tydzień i zabieram się za trening :).
Ostatnie dwa posty z serii pozytywny poniedziałek udało mi się zrealizować w całości. Wiadomo nie zawsze miałam ochotę na trening, ale zauważyłam, że te posty bardzo mobilizują mnie do działania, dlatego dzisiaj również przedstawiam Wam treningi w takim zestawieniu na cały tydzień.
Dzisiaj zaczynam od pośladków z Ewą. Robię 2 treningi 6 minutowe na pośladki i powtarzam to dwa razy. pośladki cz 1, pośladki cz. 2. Miały być trzy treningi na pośladki, ale nie mogę znaleźć ostatniej, więc jak Wam się uda to będę wdzięczna! ;)
Jeżeli chcielibyście zrobić taki przykładowy trening tygodniowy jaki rozpisałam to zapraszam Was po więcej szczegółów na post: pozytywny poniedziaek (1). Tam wstawiłam linki pod każdym dniem, więc jest wyjaśnione o co chodzi z tymi moimi hasełkami, np nogi + brzuch itd. :)
W tym tygodniu zamierzam rozpisać wraz ze zdjęciami lub gifami trening z piłką, więc zainteresowanych zapraszam do czuwania :). Zdjęcia już są, więc czeka mnie najdłuższa część owego wpisu sportowego :) czyli obróbka, poskładanie ich w całość gifu, opis ćwiczeń.
Do zobaczenia! Kasia.
Szczerze mówiąc najbardziej podobają mi się czwartek i niedziela, ale cóż, gratuluję mobilizacji : )
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się udaje wszystko zrealizować, ja też na razie daję radę ;)
OdpowiedzUsuńA ćwiczeniami z piłką muszę się bardziej zainteresować, możesz coś polecić? ;)
Teraz będą piłki w biedronce i wiele innych fajnych rzeczy do treningów, rozejrzyj się na prawdę fajna gazetka :) Moja jest z lidla :D
UsuńDobra, zawstydziłaś mnie, dzisiaj ćwiczę na 100 %.
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia, żeby chęć była coraz większa!
OdpowiedzUsuńwyglądasz kwitnąco :) chodzaca reklama cwiczen ;)
OdpowiedzUsuńNo wiesz, przesadziłaś! :D To działanie promieni słonecznych wpadających do pokoju ;) Ale dziękuję :)
Usuń5 treningów w tygodniu, toż to już wyczyn!
OdpowiedzUsuńTreningi są krótkie 30-40 minutowe więc taki rozruch codzienny trwający mniej niż godzinę jest bardzo pozytywny ;) Nie jest wcale tak ciężko.
UsuńKasiu, kiedy planujesz pobyt w rodzinnych stronach, może pójdziemy w końcu na kawę :)?
OdpowiedzUsuńJa mam teraz wolne aż do marca, więc jestem do dyspozycji :) Pisz kiedy Ci pasuje. Fajnie byłoby się znowu spotkać :)
OdpowiedzUsuń