Zawsze miałam wrażenie, że sushi to taka wymagająca, droga i trudna do przygotowania przekąska.
Bardzo się myliłam do czasu, kiedy zrobiliśmy sushi samodzielnie w domu. To fakt, kiedy kupujemy rzeczy do przygotowania po raz pierwszy, możemy powiedzieć, że jest to droga impreza. My pierwszy zestaw kupiliśmy za 70 złotych, ALE... w takim zestawie poza podstawowymi składnikami, mamy już pałeczki, matę, czarny sezam, który starcza na kilka razy, dwa słoiczki wasabi, sos sojowy, ocet ryżowy (200ml też do wykorzystania na kilka razy), imbir marynowany. Jeżeli chcemy zrobić następne sushi już nie musimy kupować tych wszystkich rzeczy. Aby zrobić podstawowe maki, husomaki, futomaki czy nigiri z łososiem wystarczy na prawdę niewiele. Poniżej macie listę zakupów :) (z dodatkami można poszaleć po swojemu).
Do przygotowania potrzebne nam będą:
- ryż do sushi
- ocet ryżowy (+ sól, + cukier)
- nori (sprasowane algi morskie, w które będziemy zawijać sushi)
- wasabi (japoński chrzan)
- sos sojowy
- bambusowa mata do zawijania sushi
- ostry nóż
- pałeczki
- czarny sezam
- imbir marynowany
Dodatki:
-świeży ogórek
- avocado
- surimi
- łosoś wędzony
- papryka czerwona
Wykonanie:
Ryż
Przygotuj ok. 250g ryżu – opłucz go kilkakrotnie w zimnej wodzie (około 4 razy), aż woda będzie w miarę przejrzysta. Następnie zalej ryż ok. 300ml wody i gotuj na małym ogniu ok. 15 min. Zdejmij garnek z ryżem z palnika i pozostaw na ok. 10 min. Po tym czasie możesz delikatnie wyjąć ryż z garnka do miski i pozostawić do czasu, aż wystygnie.
W między czasie przygotuj sos do ryżu.Do szklanki dodajemy 3 łyżki octu ryżowego, pół łyżeczki soli i pół łyżeczki cukru. Mieszamy do momentu rozpuszczenia. Następnie równomiernie polej ryż sosem i delikatnie wymieszaj. Poczekaj aż wystygnie.
Tutaj (kliknij) instrukcja dla tych, którzy wolą oglądać niż czytać :).
W między czasie, kiedy ryż się studzi, przechodzimy do krojenia w słupki wybranych według upodobań składników, a potem pozostaje już tylko bawić się w rolowanie :).
Przed rozpoczęciem należy naszykować sobie wszystko co potrzebne "pod ręką" czyli: składniki, które chcemy zamieścić w środku, liście nori, wasabi, ryż, ostry nóż, matę i wodę (ryż jest bardzo klejący, dlatego często trzeba moczyć dłonie, aby dać sobie z nim radę :) poza tym, kiedy przystępujemy do krojenia gotowych ruloników też należy moczyć nóż za każdym razem, bo inaczej wszystko nam się rozpadnie.
Zawijanie:
Szykujemy matę, liście nori (błyszczącą stroną do dołu), ryż (robiąc mniej więcej na środku rowek na składniki, który wcześniej smarujemy minimalną ilością wasabi) i układamy np. łososia, surimi , ogórka posypując to sezamem. To wszystko zawijamy dosyć mocno, alby nie było luzu i kroimy. Proste? :) No ba, nawet nie wiedziałam ,że to takie banalne :).
Zapraszam do stołu!
(na zdjęciach są tylko dwa talerze, ale nam z tej ilości składników udało się zrobić 3).
Sushi podajemy z:
- sosem sojowym (maczamy w nim gotowe kawałki) ,
- imbirem marynowanym (jemy kawałek pomiędzy kolejnymi makami, aby oczyścić kubki smakowe i móc docenić bogactwo smaku kolejnego kawałka)
- wasabi (dodawaj tylko odrobinkę, jest na prawdę ostry!
zdjęcia brak :)
Napisane przez: Kasia.
Uwielbiam sushi, ale właśnie takie domowe, bo wiem co do niego dodaję:)
OdpowiedzUsuńChyba jestem jedyną osobą, którą sushi nie zachwyca ;) Lubię tuńczyka i łososia, ale do tych "zawijańców" się nie przekonam. Nie mniej jednak wyglądają naprawdę ślicznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie i faktycznie nie jest takie trudne w zrobieniu
OdpowiedzUsuńwyglądają strasznie apetycznie!
OdpowiedzUsuń