Mam dla Was dzisiaj mały instruktaż mojego kolejnego zrobionego własnoręcznie naszyjnika. Poprzedni możecie znaleźć w tym linku (klik). Ten również wykonałam z łańcucha (tym razem grubszego), aksamitki i koralików. Wybaczcie jakość zdjęć, ale pogoda za oknem nie pozwoliłam mi na porządne ich wykonanie i nawet próbne przeróbki niektórych się nie powiodły. A właśnie macie jakieś sprawdzone programy do prostej i szybkiej obróbki zdjęć?
Ok więc wracając do tematu, wszystkie potrzebne rzeczy udało mi się kupić stacjonarnie w pasmanterii i to nawet w jednej, więc nie musiałam kompletować szukając oddzielnie po całym mieście ;).
Wykonanie:
Na początku należy odmierzyć zadowalające nam długości. U mnie to było 43 cm, to są te dłuższe dwie części i trochę mniej trzeciego . Potem przeciąć go i zacząć zaplatać aksamitkę w sposób jaki widać na zdjęciu. Kiedy wszystkie części łańcucha zostaną połączone zabieramy się za wszywanie koralików (3 sztuki na każdy rząd). Na koniec kleimy kapturek (na pierwszym zdjęciu zapomniałam umieścić klej - nie zapomnijcie o nim!).
No i gotowe! ;)
Naszyjnik profeska, ale ty wyglądasz jak milion dolarów :) świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam napisać :)
UsuńDzięki dziewczyny ;)
UsuńSuper! Bardzo pasuje do tej sukienki w której zresztą pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńwow! wygląda bardzo porządnie i oryginalnie, jestem pod wrażeniem! brawo! ; ) obserwuję!
OdpowiedzUsuńŚwietny, robi wrażenie:) Przepis jak zrobić coś z niczego:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Milena
Świetny i w miarę prosty do wykonania, a Ty wyglądasz w nim rewelacyjnie. Cudna sukienka. Całość wygląda bardzo stylowo i efektownie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o programy do obróbki zdjęć, to ja używam na razie darmowego GIMP'a - jak do tej pory mi wystarczał, choć już może pora przejść na Photoshopa.