Dzisiaj mała przerwa od zimowych postów. Z jednej strony szkoda, bo trochę śniegu w grudniu by się przydało (brakuje mi tych białych widoków), ale dzięki temu, że temperatura jest na plusie to można założyć coś innego niż tylko grubaśną kurtkę i szal po sam nos :) Dzisiaj więc mały przerywnik od zimy, a już niebawem kolejny zimowo-świąteczny wpis ;)
płaszcz / coat – Second Hand
blouse / bluzka – Terranova
spódnica / skirt – Terranova
bag / torebka – kupiona w małym butiku, no name
shoes / buty – elilu.pl (zobacz też tutaj)
Świetna torebka! Poluję na taką od dłuższego czasu i nigdzie nie mogę takiej znaleźć.
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Nie pomogę Ci, bo nie wiem gdzie była kupiona, podkradłam mamie z szafy :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzaderskie buty!
OdpowiedzUsuńI powiem Ci, że nawet wygodne jak na tak wysokie obcasy ;)
UsuńI bardzo dobrze że nie ma śniegu :D ja się bardzo ciesze :P a stylizacja świetna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A :D
Ada to na pewno Twoja sprawka :P jakieś czary po nocach pewnie odprawiałaś ;)
UsuńCudna torba <3
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, śliczna spódnica i torebka <3
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę tego płaszcza! Niezły łup :) Że też mi się takie nie trafiają jak wchodzę do lumpeksu.
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz, aż dziw, że takie cudo dostałaś w lupku:) Torebka też bardzo mi się podoba! Ogólnie świetny zestaw!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Najlepsze jest to, że na takie cuda trafiam jak nie chce mi się nic szukać w ciuchu i jestem z kimś do towarzystwa. Jak idę sama z wielkim zamiarem kupienia czegoś, to niestety wychodzę z niczym... :)
OdpowiedzUsuń