Sweter / sweater - oczywiście SH
Spodnie / jeans - reserved
Buty / boots - Elisa Esposito
Pogoda zaskakuje nas coraz bardziej :) Słońce czasami świeci jak latem, trawa zielona... o co tu chodzi? :) Mam nadzieje, że zima nie przesunie się do kwietnia. Jak nie raczyła pojawić się na święta to w sumie już nie musi nam o sobie przypominać :) A propos "zimy" ;), wyhaczyłam sobie ostatnio w ciuchu sweter, który widzicie na zdjęciach i muszę się wam przyznać, że to pierwszy nie rozciągnięty sweter jaki tam znalazłam. Gruby, cieplutki, nie zmechacony, no idealny! ;) Czasami w sieciówkach znajduje o wiele gorszej jakości rzeczy, więc polecam Wam czasami się wybrać do SH. Przeznaczcie sobie na to trochę więcej czasu, bo grzebania jest co nie miara, przynajmniej ja tak mam :D A Wy lubicie czasami kupować SH czy męczy Was taki bałagan i wolicie mieć wszystko poukładane na sklepowych półkach? ;) Ja uwielbiam czasami wyskoczyć do takiego sklepu i cieszyć się jak dziecko ze swetra za 2,50 zł albo nowiusieńkich butów za 22 zł (patrz tutaj).
Ja nigdy nie mam szczęścia i nie trafiam na żadne fajne rzeczy w SH, za to moja babcia właściwie co wejdzie to już coś wypatrzy dla siebie, znajomej, czasem dla mojej mamy czy nawet dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńWow! To musi mieć dobre oko co do rozmiarów :) Ja zawsze się boję komuś coś wziąć bo zwykle nie trafiam z rozmiarem i potem te ciuchy leżą w kącie
UsuńJa z tych co muszą mieć wszystko poukładane, nie potrafię tak wyszukiwać. Z tego samego powodu np. nie potrafię nic kupić w TK Maxx bo nie jestem w stanie przedrzeć się przez te stosy rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńja od niedawna uwielbiam Ciucholandy- kupiłam sobie kilka oryginalnych i świetnych jakościowo rzeczy:). trzeba po prostu znaleźć fajny sklep bo nie każdy ma dobry asortyment i najlepiej odwiedzać go w dni kiedy jest nowy towar.Mam granatową koszulę za 2,50, której wszystkie znajome kobitki mi zazdroszczą:)
OdpowiedzUsuńA mam już dobre 4 lata top do ćwiczeń za 1 zł, o który wszyscy się dopytują :) Jestem z niego wręcz dumna ;) Masz rację, lepiej dopłacić te 4 złote (strasznie duże pieniądze ;) ) i pójść w dzień, kiedy jest większy wybór :)
UsuńLubię czasem wyskoczyć do SH, niestety ostatnio nie mam czasu na zakupy ;/
OdpowiedzUsuńja uwielbiam przerzucać i grzebać w tych wszystkich szmatkach. Mam swój jeden ulubiony który w moim mieście stał się małą 'galerią' handlową jest otwarty od rana do 21.00 i w soboty i niedziele też można tam robić zakupy więc można wpaść w nałóg ;p
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście trzeba się pilnować :)
UsuńJa zdecydowanie jestem zwolenniczką second handów :) nie tylko dlatego, że można w nich trafić na prawdziwe perełki. Ja w sieciówkach czuję się oszukiwana, bo te ciuchy nie są warte nawet 50% swojej ceny ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Niby wiele rzeczy jest ładnych, modnych itp..., ale... po kilku założeniach lub po praniu nadają się do wywalenia :(
UsuńŁadny sweterek :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
http://nathalliee.blogspot.com/
Ja wyszukuję mnóstwo perełek w sh, szczególnie te, które kosztują 2 zł. Na moim blogu są ciągle posty z zakupami z sh. :) Zerknij.
OdpowiedzUsuńUwielbiam rzeczy z SH :) Sama większość swoich ubrań tam kupiłam :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga ;) http://modniewygodniepieknie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOczywiście masz rację. Mi także swego czasu udało się upolować kilka perełek, którego długo mi służyły. Miałam kieyś takie srebne japonki z metką za 7zł, 2 lata w nich biegałam:)
OdpowiedzUsuńale tu u ciebie miło i sympatycznie, prowadzisz naprawdę interesującego bloga! :)
OdpowiedzUsuńoczywiście obserwuję, i nie zamierzam przegapić kolejnego postu ; p
zapraszam także do mnie: http://spowiedz-na-blogu.blogspot.com
Dziękuję, miło Cię widzieć w gronie czytelniczek ;)
Usuń