Po 7 latach chodzenia w tej samej kurtce zimowej (nie mówię tu o sportowych) nadeszła pora na nowy zakup. I tym razem postawiłam na klasykę z zamiarem, że nie znudzi mi się za dwa lata. Kolor oczywiście spokojny, bez zbędnych dodatków, futerko w razie zmiany mody odpinane ;) i długość oczywiście idealna dla zmarźlucha :). Mam nadzieję, że posłuży mi przez następne długie lata, bo kolejne pieniądze wolę wydać na buty niż na kurtkę. No cóż już tak mam ;).
jacket / kurtka - Reserved
Spodnie - trousers - Bershka
Sweter / sweater - New Yorker
Buty / shoes - Carini
Pies - bezcenny i wyjątkowy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz