Peeling to inaczej złuszczanie. Dbając o prawidłową pielęgnację ciała nie powinniśmy zapominać o tym właśnie zabiegu. Raz w tyg koniecznie!
Zalet peelingowania się jest wiele poczynając od tego, że złuszcza stary naskórek i przyśpiesza powstawanie nowego, a kończąc na usuwaniu zmarszczek- tak tak ;). między innymi dzięki natłuszczającym olejkom, które wzmacniają mikroelementy. Zabieg ten powoduje też, że skóra staje się jędrniejsza, bardziej napięta, ma ładniejszy koloryt, no i w ogóle jest taka gładka :).
Przygotowałam dzisiaj dla Was przepis na peeling cukrowy. Cukier jest bardzo dobrym ścierniwem, poza tym w kontakcie z ciepłem skóry rozpuszcza się podczas masowania i dzięki temu cudownie natłuszcza.
Składniki:
- szklanka cukru
(proponuję Wam użyć brązowego, ponieważ ma większe ziarenka, dzięki temu nie rozpuści się za szybko),
- około 3 krople naturalnego olejku eterycznego
(jeśli nie mamy może to być cokolwiek co ładnie pachnie, np. cynamon, cytryna, miód itp.),
- łyżka olejku lub oliwki (może być też mydło w płynie),
- trochę wody lub toniku
Prosty, tani i szybki do zrobienia peeling odmieni Wasze ciało! ;) Pamiętajcie jednak, że taki domowy kosmetyk wytrzyma około 2 dni. Przepis, który podałam starcza na jeden około jeden zabieg.
Tak się tu mądrze i mądrze, a tak na prawdę sama dostrzegłam jak ważny jest ten zabieg dopiero wtedy, gdy zaczęłam studiować kosmetologię :D Nigdy nie jest za późno ;). Przeczytałam kiedyś, że skóra staje się coraz mniej jędrna, elastyczna i sucha po 25 roku życia, więc jeszcze zdążyłam dosyć wcześnie o nią zadbać ;).
A Wy jakich peelingów używacie? Macie jakieś domowe sposoby na złuszczanie naskórka, polecacie coś "niedomowego"? ;)
Pozdrawiam, Kasia.
Ja bardzo lubię peelingi cukrowe Perfecta Dax, obłędnie pachną, świetnie ścierają i dodatkowo są takie lekko tłustawe, więc zostawiają skórę nawilżoną.
OdpowiedzUsuńJedyny domowy peeling jaki czasami robię to kawowy :)
Ja też lubię kawowy. Trochę brudzi, ale za to jak pachnie :)
UsuńSzkoda, że nie da się wypeelingować wszystkich zmarszczek :) Heh, żartuję oczywiście. Muszę się przyznać, że często zapominam, żeby regularnie robić peeling. Spróbuję przygotować taki wg Twojego przepisu. Dam znać, jakie wrażenia i rezultaty!
OdpowiedzUsuńJa też mam problem z systematycznością ;)
UsuńMelduję, że wczoraj wieczorem zrobiłam peeling według Twojego "przepisu" :) Nie miałam olejku, więc użyłam cynamonu, który uwielbiam. Zmarszczki co prawda zostały, ale skóra jest gładsza i milsza w dotyku :) Dziękiiiiii!!!!
UsuńPodejrzewam, że nie było co usuwać bo pewnie nie było żadnych zmarszczek ;)
UsuńOj dobrze by było :P Za dużo się jednak uśmiecham i kurze łapki już mnie niestety dopadły (zawsze to lepiej brzmi, że od uśmiechu mam zmarszczki, a nie że ze starości ;D)
UsuńJa kiedyś robiłam sobie peeling kawowy. Garść kawy w ręke i pod prysznic ale rzeczywiście efekty były:)
OdpowiedzUsuńDodaje do ulubionych blogów :) Ze względu na Psiaka którego masz i na przemianę pokoju. gratuluje wyobraźni i talentu ;)) buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Zapraszam, zapraszam.... W takim razie niedługo będzie kolejny post z Shanterem, bo dawno go tutaj nie było ;)
UsuńStosuję różnego rodzaju domowe wynalazki na moje ciało, ale akurat peeling cukrowy wyjątkowo nie przypadł mi do gustu. Wolę kupować te produkty, akurat w kwestii peelingu stosuje taki http://timeforwax.pl/kosmetyki/peeling-cukrowy/ pomaga z temacie wrastania włosków co akurat ostatnio jest moją największą bolączką.
OdpowiedzUsuń